Po zmianie lamp słupy oświetleniowe nie takie, jak kiedyś

lampaJeszcze kilka lat temu nasze ulice oświetlone były bardzo silnym światłem z lamp, które emitowały białe światło o chłodnej temperaturze. Jednak jakiś czas temu na skutek oszczędności słupy oświetleniowe zyskały inne, nowe lampy, które nie świecą już tak dobrze.

A wyszło jak zawsze

Nowe lampy na słupach wyposażone są w żarówki o ciepłej temperaturze i selektywnym, żółtym świetle. Co prawda miały przyczyniać się do oszczędności, ale świecą na tyle słabo, że efekt, jaki kiedyś uzyskiwało się przy użyciu dwóch lamp, dzisiaj uzyskamy z pomocą czterech. Jak widać marne są to oszczędności a kroki te spowodowały, że przy naszych drogach trzeba stawiać kolejne słupy oświetleniowe. Jak świeci taka żarówka? Przyzwyczajeni do białego światła nie mogliśmy przestawić się na jazdę przy żółtym. To tak, jakby nagle w pomieszczeniu usunąć stu watową żarówkę i zastąpić ją pięćdziesięcio watową. Utrata pięćdziesięciu procent światła robi ogromną różnicę. Jak to jednak wygląda w przypadku rachunków, jakie ponoszą miasta i gminy? Czy rzeczywiście oszczędzają, czy tylko denerwują ludzi ciągłymi zmianami i niedostatecznym oświetleniem, które przypomina żarzącą się zapałkę? Ta kwestia nadal nie zostaje rozstrzygnięta, cierpimy my, ciepią kierowcy, którzy po zmroku muszą bardziej wpatrywać się w drogę. Kto może korzystać? Być może okuliści, którzy leczą nasz wzrok popsuty w takim świetle, tego jednak nie wiemy a wszystko, co następuje dalej to czysta dywagacja natury obywatelskiej. Oczywiście z ukierunkowaniem na surową ocenę.